W tym roku z okazji Święta Odzyskania Niepodległości Rada Miejska w Gubinie uhonorowała Państwa Ewę i Kazimierza Barłogów tytułem „Zasłużony Dla Miasta Gubina”.
Ponieważ państwo Barłogowie byli i są związani z naszą Szkołą, ta nominacja stała się pretekstem do zadania Pani Ewie Barłóg kilku pytań:
Czy wychowywała się Pani w Gubinie? Czy to Pani miasto z dzieciństwa? Jeśli tak, to jak je Pani wspomina? Jeśli nie, to proszę opisać swoje rodzime strony.
Z Gubinem związana jestem już prawie 30 lat, przyjechałam tutaj z mężem do pracy, do naszej szkoły. Pochodzę z Żagania, gdzie się urodziłam, chodziłam do szkoły, spędziłam swoją młodość , gdzie rozpoczęłam przygodę z piłką ręczną jako zawodniczka. Żagań to piękne nadbobrzańskie miasto i łączy mnie z nim wiele wspomnień. Jednak już po latach spędzonych w tym mieście, mogę powiedzieć , że jestem z Gubina….
Czy mieszkając wiele lat w Gubinie, dostrzega Pani zachodzące w mieście, pozytywne zmiany?
Tak, przez te wszystkie lata Gubin bardzo się rozbudował – sklepy, budownictwo, poprawiły się drogi,, uporządkowany został park na wyspie, nastąpiła poprawa infrastruktury sportowej -basen, orliki, ścieżki rowerowe, skatepark, ale też dostrzegam minusy-brak zakładów pracy, starzejące się społeczeństwo, brak szpitala.
Jakie działania podejmuje Pani na rzecz naszego miasta ?
Jestem nauczycielką, zawodowo pracuję już 39 rok. Moją życiową pasją jest piłka ręczna, stąd zaangażowanie w życie klubu „Sparta”. Przez cały okres pobytu w Gubinie pracuję z młodzieżą uprawiająca piłkę ręczną – z sukcesami – w tym Mistrzostwo Polski naszej szkolnej drużyny w Zamościu, promuję Gubin , powiat i województwo. Współpracuję z klubami z Guben, organizacjami samorządowymi, z mediami, organizuję corocznie obozy sportowe.
Jak Pani zareagowała na wiadomość o otrzymaniu nominacji Zasłużony Dla Miasta Gubina Czy ucieszyła to Panią ?
Czuję się dumna i cieszy mnie fakt, że radni docenili moją 30 letnią pracę z młodzieżą.
Czy uzyskanie takiego tytułu wnosi zmiany w Pani życie, czy postrzega Pani to za coś wyjątkowego ?
Nic nowego nie wnosi, ale cieszy takie podsumowanie mojej długoletniej pracy przez władze miasta.
Czy ma Pani satysfakcję z własnej pracy oraz czy sprawia Pani przyjemność?
Tak, tak, tak, chociaż nie zawsze jest różowo, trzeba włożyć wiele wysiłku, aby osiągnąć zamierzony cel i trzeba wymagać nie tylko od innych, ale przede wszystkim od siebie. Mimo to zawsze warto.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję. Pozdrawiam uczniów ZSLiT.